Tę serię kart narysowałam dobre kilka lat temu. Rysowanie kwiatów z drobnymi szczegółami wymaga dokładności i czasu, dlatego najlepiej zeskanować wzory i powielać je na drukarce np. robiąc dużą ilość zaproszeń.
Bardzo lubię oglądać stare ryciny, na których oprócz "sylwetki" rośliny są także szczegóły jak nasionka, owoc, kwiat w większym rozmiarze i liście.
Stanisław Wyspiański też lubił rysować rośliny. Stworzył swój ogromny zielnik, w którym już na etapie szkicowania rośliny- myślał o jej dalszym zastosowaniu np. w architektonicznych detalach czy witrażach. Dlatego niektóre z kwiatów mogą wydawać się trochę "kwadratowe", schematyczne, rozpłaszczone. Następnie przenosił swoje pomysły na inny materiał np drewno- poręcze schodów zwieńczone liśćmi kasztanowca, szkło-irysy na witrażach. Ale o tym już napiszę następnym razem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz