Na wakacjach na Istrii nieopodal miejscowości Umag zrobiłam kilka szkiców skał. Lubię rysować skały, bo można sobie znakomicie poćwiczyć kreskę, a także ułożenie światłocienia. Według mnie nie ma lepszego tematu do właśnie takiego treningu. Poza tym szkicowanie skał jest dość trudne, zwłaszcza gdy w kompozycji uwzględnia się wyłącznie kamienie. Tu na rysunku są też rośliny, które mam już nieźle "przerobione".
Miło jest usiąść nad brzegiem morza, w cieniu pinii, rozłożyć kredki i kolorowe cienkopisy i szkicować, tematu ani kompozycji nie trzeba szukać, bo każde miejsce jest odpowiednie, wyjątkowo piękne.
Nie mam oryginału tego szkicu, lecz tylko zdjęcie, bo oddałam go Jelenie- Chorwatce, którą poznałam właśnie w tamtym miejscu- Greetings Jelena! Hope You have my picture:)))
czwartek, 29 lipca 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)